Etyczne traktowanie zwierząt: od postulatu społecznego do szans w biznesie

Jeszcze niedawno prawa zwierząt były tematem, który interesował głównie filozofów, aktywistów i garstkę zaangażowanych społecznie konsumentów. Dziś? Stają się elementem strategii biznesowych, raportów ESG i czynnikiem wpływającym na wyceny giełdowe. Co się zmieniło?

Historia naszego podejścia do zwierząt to fascynująca opowieść o ewolucji etyki. Arystoteles widział zwierzęta jako istoty stworzone wyłącznie do użytku człowieka. Kartezjusz w XVII wieku porównywał je do mechanicznych automatów – niezdolnych do myślenia i odczuwania bólu. Ta mechanistyczna wizja przez stulecia usprawiedliwiała traktowanie zwierząt jako zasobów pozbawionych wartości wewnętrznej.

Przełom nastąpił dopiero w XVIII wieku, gdy brytyjski filozof Jeremy Bentham zadał przełomowe pytanie: „Nie pytajmy, czy zwierzęta mogą rozumować albo mówić, ale czy mogą cierpieć?”. W XX wieku badania zaczęły potwierdzać to, co wielu intuicyjnie czuło – zwierzęta odczuwają ból w sposób porównywalny do ludzi. Dziś wiemy więcej: wiele gatunków doświadcza również złożonych emocji, od strachu i radości po poczucie niesprawiedliwości.

Od pojedynczych postulatów do globalnego ruchu

Sam termin „prawa zwierząt” zaczął być powszechnie używany dopiero w latach 70. XX wieku, po publikacji przełomowej książki Petera Singera „Wyzwolenie zwierząt” (1975). Ale prawdziwa zmiana nastąpiła w ostatnich 20 latach:
2004: Unia Europejska wprowadza pierwszy etap zakazu testów kosmetyków na zwierzętach 2013: Pełny zakaz testów kosmetyków na zwierzętach w UE
2015: Nowa Zelandia oficjalnie uznaje zwierzęta za istoty czujące
2018: Kalifornia zakazuje sprzedaży kosmetyków testowanych na zwierzętach
2021: Wielka Brytania przyjmuje plan zakazu eksportu żywych zwierząt

Nowa generacja, nowe oczekiwania

Badania wskazują w jednym kierunku: młodsze pokolenia przywiązują większą wagę do etycznego traktowania zwierząt (źródłoźródło). Według badania Deloitte Global Millennial Survey, kwestie zrównoważonego rozwoju są ważnym czynnikiem wpływającym na decyzje zakupowe i wybory pracodawców wśród przedstawicieli pokolenia Z i millenialsów (źródło). Raport First Insight „The State of Consumer Spending” pokazuje, że 62% przedstawicieli pokolenia Z preferuje zakup od zrównoważonych marek, a 73% jest skłonnych zapłacić więcej za produkty przyjazne dla środowiska, co często obejmuje także aspekty związane z dobrostanem zwierząt (źródło).

Szanse biznesowe płynące z poszanowania praw zwierząt

Dlaczego prawa zwierząt powinny interesować zarządy i dyrektorów finansowych? Odpowiedź jest prosta: w coraz większym stopniu wpływają na wyniki finansowe i ocenę ESG firm. Standardy ESRS (European Sustainability Reporting Standards) już wymagają raportowania kwestii dobrostanu zwierząt, gdy zostanie on zidentyfikowany jako temat istotny.

Dla biznesu, rosnące znaczenie praw zwierząt to znaczące szanse na rozwój:

Ekspansja na nowe rynki:

• Dynamiczny rozwój rynku wegańskich kosmetyków, który według Grand View Research osiągnął wartość 15,9 miliardów dolarów w 2021 roku i ma rosnąć w tempie 6,3% rocznie do 2030 roku (źródło).

  • Boom na alternatywy dla mięsa – Bloomberg Intelligence prognozuje, że globalny rynek alternatyw roślinnych może osiągnąć wartość 162 miliardów dolarów do 2030 roku, co stanowi 7,7% globalnego rynku białka (źródło).
  • Rosnący popyt na innowacyjne materiały niewykorzystujące zwierząt, w tym alternatywy dla skóry, jedwabiu, futra, wełny i piór.

Katalizator innowacji:

  • Stymulacja badań nad nowymi materiałami i technologiami, takimi jak biofabrykacja skóry czy nowe metody testowania kosmetyków bez wykorzystania zwierząt.
  • Rozwój nowych kategorii produktów, takich jak mięso hodowane laboratoryjnie, którego rynek może osiągnąć wartość 25 miliardów dolarów globalnie do 2030 roku (źródło).

Przewaga konkurencyjna i zyski wizerunkowe:

  • Wyprzedzenie przyszłych regulacji prawnych – jak pokazuje przykład zakazu testów kosmetyków na zwierzętach w UE, firmy, które wcześniej dostosują się do zmieniających się norm etycznych, zyskują przewagę konkurencyjną.
  • Pozycjonowanie marki jako etycznej i odpowiedzialnej społecznie przekłada się na wzmocnienie wizerunku i reputacji.
  • Pozytywny wpływ na oceny ESG.

Przyszłość już tu jest

Firmy, które najszybciej zrozumiały zmianę społeczną, już dziś zbierają tego owoce. Beyond Meat, Oatly czy Lush to przykłady biznesów, które prawa zwierząt wpisały w swoje DNA i dzięki temu zbudowały wielomiliardowe marki. Ale zmiana dotyka również tradycyjnych graczy. L’Oréal inwestuje miliony w alternatywne metody testowania, IKEA systematycznie wprowadza wegańskie opcje do swojego menu, a Adidas eksperymentuje z materiałami roślinnymi zamiast skóry i innych produktów odzwierzęcych.Jedno jest pewne – prawa zwierząt przestały być abstrakcyjnym tematem filozoficznych dysput. Wkroczyły na dobre do sal zarządów, strategii marketingowych i analiz ryzyka. A firmy, które potraktują je poważnie, zyskają nie tylko czystsze sumienie, ale i przewagę konkurencyjną w zmieniającym się świecie.

Autorka: Aleksandra Schmidt

Niniejszy artykuł jest chroniony prawami autorskimi, chcesz się na niego powołać? 

Nie ma problemu, pamiętaj o podaniu źródła: www.areteaudit.pl


Przejdź do treści